...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

czwartek, 12 września 2013

11 września 2001

Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu - Sam Harris"Rodzice młodego człowieka dowiadują się wkrótce jaki spotkał ich los. Pomimo smutku z powodu utraty syna, czują olbrzymią dumę z jego osiągnięcia. Wiedzą, że poszedł do nieba i przygotował dla nich drogę, którą kiedyś pójdą tam za nim. A na dodatek posłał swoje ofiary do piekła, gdzie spędzą całą wieczność. Czyli podwójne zwycięstwo. Dla sąsiadów to wydarzenie jest znakomita okazją do świętowania, oddają cześć rodzicom młodego człowieka, przynosząc im w prezencie jedzenie i pieniądze." Sam Harris, Koniec Wiary

Mija 12-ta rocznica zamachu na WTC. Ameryka wciąż szuka winnych ale na miejsce jednej uciętej głowy bestii wyrastają trzy następne.  A prawdziwa przyczyna leży gdzie indziej.

"Nawet umiarkowana religia stanowi zagrożenie, ponieważ sprawia, że szanujemy i " miłujemy pogląd, że można wierzyć w pewne fantastyczne twierdzenie, nie mając dowodów". Dlaczego ludzie pokroju bin Ladena dopuszczają się odrażających aktów okrucieństwa? Odpowiedź brzmi: oni naprawdę wierzą w to, o czym mówią, że wierzą." Richard Dawkins, The Guardian


Przeznaczając ogromne środki na indoktrynacje dzieci jakiejkolwiek religii czy ideologii powinno się mieć świadomość, że wiara w nieudowodnione absurdy zamyka drogę do rozsądnego myślenia. Każdy terrorysta był kiedyś dzieckiem, którego ktoś  pozbawił samodzielnego, krytycznego, rozsądnego pojmowania rzeczywistości.


http://jacektabisz.natemat.pl/74595,zamach-na-wtc-i-koniec-wiary

2 komentarze:

  1. Od czasu gdy bóg jest męski , a o bogini Szechinie/Aszeraj/Astarte... stopniowo zapomniano- w religiach nie ma nic ciekawego nawet dla badacza legend.Nic ciekawego poza faktem, stanowiącym skutek religijności.Ten b.b.b.smutny fakt to dominujące typy charakterologiczne:typ receptywny, eksploatatorski, a na piątym miejscu charakter TWÓRCZY( u ok.2%).Mimo tego,że nie można w religiach czego szukać niczego pozytywnego-szukam METOD ZERWANIA ILUZJI ( za Erichem Frommem), ale iluzje trzymają się mocno...Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc szukajmy ich razem. Również pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń