Już niedługo przedszkola zaproszą rodziców na pierwsze zebrania. Jak powinno się podać informacje dotyczące organizacji religii w konkretnym przedszkolu? Można je przedstawić w bardzo różny sposób: rzetelny, albo - typowy. Jak myślicie gdzie będzie większa frekwencja?
Pierwsze podejście mogłoby wyglądać tak (ale to tylko moja twórczość):
Drodzy Rodzice, zgodnie z ustawą Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach: "W publicznych przedszkolach organizuje się, w ramach planu zajęć przedszkolnych, naukę religii na życzenie rodziców". Życzenie to powinno być wyrażone w formie pisemnego oświadczenia, które nie musi być ponawiane, może być jednak zmienione. Jeżeli zbierze się co najmniej 7 oświadczeń, przedszkole nieodpłatnie udostępni salę na cele katechetyczne. Osoby prowadzące zajęcia z religii są wyznaczane przez władze kościelne. Przedszkole nie ponosi też odpowiedzialności za treści przekazywane na tych zajęciach oraz ich formę, bo nie ma na to wpływu. W czasie zajęć z religii (2 razy tygodniowo po 20 minut) grupa dzieci będzie podzielona na 2 podgrupy: dzieci wierzące i niewierzące. Niestety, nie mamy przewidzianej odrębnej sali na lekcje religii, więc dzieci będą przebywać w tym samym pomieszczeniu. Rodziców chętnych do zorganizowania religii prosimy o pozostawianie oświadczeń na stoliku przy wyjściu. Oświadczenia zbieramy do końca przyszłego tygodnia. Do tego czasu religii nie będzie.
Dodam, że niezależnie od światopoglądu rodziców, wszystkie dzieci traktujemy jednakowo. Będziemy wszystkimi siłami dbać o to, by żadne nie czuło się dyskryminowane, jednak brak dodatkowych sal i konieczność podziału na nierówne zazwyczaj grupy sprawia, że nasze wysiłki często nie wystarczają.
Drugie podejście:
Drodzy Rodzice, ustawa Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach nakłada również na nasze przedszkole obowiązek organizowania nauki religii. Na liście obecności, którą puściła pani Krysia, proszę zaznaczyć w rubryce "religia", czy są Państwo ją zainteresowani. W najbliższy czwartek idziemy z dziećmi do kościoła na mszę rozpoczynającą nowy rok szkolny. Proszę dzieci ubrać odświętnie.
[niedopowiedziane; religia już jest i wszystkie dzieci w niej uczestniczą (na razie bez oświadczeń) a dopiero po interwencji niektórych upartych rodziców wyłoni się parę osób z którymi nie wiadomo co zrobić]
[niedopowiedziane; religia już jest i wszystkie dzieci w niej uczestniczą (na razie bez oświadczeń) a dopiero po interwencji niektórych upartych rodziców wyłoni się parę osób z którymi nie wiadomo co zrobić]
Wszystko zależy od formy przekazu. Kto napisze, koło nazwiska swojego dziecka minus, kiedy na liście są same plusy? Ilu jest takich odważnych nonkonformistów? Który z Rodziców będzie miał odwagę zapytać na zebraniu przy wszystkich co stanie się z dziećmi, które nie pójdą na religię. Rodzice odwagi! W każdym przedszkolu może nie być religii, jeśli nie zbierze się 7 chętnych. Tylko od Was zależy czy dzieci będziemy dzielić na nasze i nie nasze, na dobre i złe. To są małe dzieci. Jedyne co z tej religii zrozumieją to to, że ten kto na nią nie chodzi jest głupi.
Nie wolno organizować religii dopóki rodzice nie wyrażą na to zgody. Nie wolno domniemywać, że wszyscy są zainteresowani religią. Jest to nagminne działanie zarówno w przedszkolach, jak i w szkołach. Granie na uczuciach rodziców. Bardzo nisko upada wiara, która opiera się na tak podłych metodach.
Właśnie mam problem w przedszkolu z nauczaniem religii.
OdpowiedzUsuńProblem jest następujący. Moja córka i jeszcze jedna lub dwie osoby z grupy nie chodzą na religię. Niestety przedszkole nie zapewnia żadnej alternatywy, córka jest wyprowadzana ze swojej grupy na czas zajęć z religii. Bardzo to przeżywa. Rozmawiałem z dyrekcją na ten temat. Religia odbywa się około godziny 12 w południe, od 11:30 lub 11:45 przez 30 minut.
Wg dyrekcji, nie można wyprowadzić całej grupy do innej sali, ponieważ takowej nie ma na tyle osób.
Dzisiaj trochę poszukałem w internecie i znalazłem, że można by było przenieść zajęcia na początek dnia, żeby przyprowadzać dziecko później, ale z tego co się orientuję (po rozmowie dyrekcją) prawdopodobnie nie będzie to możliwe, ponieważ jest już wiele zajęć dodatkowych realizowanych w przedszkolu, i bardzo ciężko będzie cokolwiek przesunąć. Przedszkole ledwo daje radę realizować podstawę programową.
Skoro tak, to właśnie zastanawia mnie jedna rzecz - może ktoś mi tu pomoże - skoro ledwo można zrealizować podstawę programową, to dlaczego traci się czas na religię, która nie jest częścią podstawy programowej?
Jakieś opinie, rady?