...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

wtorek, 9 września 2014

Jak przemówić do rodziców, by pozwolili nie chodzić na religię.

Kochani, z największą przyjemnością publikuję fragment listu gimnazjalisty, który wykazał się niezwykłą dojrzałością w rozmowie z rodzicami na temat religii. Zachęcam innych młodych ludzi do naśladowania: 

>>"To zrób chociaż bierzmowanie...". Spanikowani krzykiem oznajmili, że będę chodził na religię. Ja spokojnie odparłem: "Dobrze, ale do bierzmowania i tak nie pójdę." Na zdziwione miny przodków oznajmiłem, że bierzmowanie jest sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej, a ja dojrzały wyznaniowo nie jestem i jeszcze bardziej niedojrzałym i nieetycznym czynem byłoby pójście do bierzmowania, żeby zaliczyć i dalej nie chodzić na lekcje religii. Od tego momentu dałem im coś do zrozumienia i pokazałem, że moim powodem wcale nie jest wstrętna katechetka. Dalej jakoś poszło - przełamałem barierę i zyskałem uznanie wśród kolegów i koleżanek z klasy za wyrażanie swoich poglądów. O moich szkolnych wrażeniach napiszę, jak tylko pójdę na etykę Pozdrawiam<<

Miłego dnia.

4 komentarze:

  1. Kuria kaliska opublikowała instrukcję duszpasterską w której stwierdza, że jeśli wybiera się dla dziecka etykę zamiast religii oznacza to dokonanie "pisemnej apostazji":

    Link do instrukcji (kopia Google - kuria ze swojej strony ją usunęła)
    https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:5RWCexEKnLkJ:www.diecezja.kalisz.pl/articles/instrukcja_duszpasterska_2014.pdf+&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, niestety się z tego wycofała. A szkoda, bo proces apostazji jest bardzo żmudny i zależy od widzimisię lokalnego proboszcza. A tak byłby to duży postęp :) Tak na serio, wszystkie metody są dobre pod warunkiem, że skuteczne. To oznaka paniki, jak sądzę. Dziękuję za czujność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uważam, że było to celowe działanie mające na celu powiązanie etyki z apostazją i przestraszenie ludzi, że jak zapiszą dzieci na etykę to zostaną wykluczeni z kościoła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, tym bardziej, że nie spieszono się ze sprostowaniem.

    OdpowiedzUsuń