Wiele się słyszy o tym, że moralność ma swoje źródło w religii, że bez religii (hulaj dusza, piekła nie ma) nastąpiłby wielki chaos, bezprawie, przestępczość i wojny. Są to twierdzenia oparte na przekonaniu, że jesteśmy upadłym moralnie, zezwierzęconym gatunkiem, o grzesznej naturze i tylko życie, jak w "stadzie owieczek" zarządzanym przez bogów i pasterzy może być godne, uczciwe, szlachetne.
Można by odpierać te argumenty na wiele sposobów, mówić o wrodzonej empatii, takiej jak u zwierząt, o tym, że każdy człowiek próbuje przeżyć życie mądrze tu - na ziemi, że nasza szczęście jest nierozerwalnie związane ze szczęściem naszych bliskich itd.., ale zauważyłam pewną sprzeczność . Każdy katolik usłyszy, że chrzest św. otwiera drogę do raju. Spójrzmy na ten rysunek. Znalazłam go na pewnym blogu prowadzonym przez księdza, pt. "Młot na ateistów".(.http://mlot.blogspot.com/search?updated-max=2012-03-09T00:40:00%2B01:00&max-results=8&start=8&by-date=false))
Co za wymowna nazwa? (Czy to przymiarki do drugiej części "Młota na czarownice"?)
Przedstawia on różnice pomiędzy ateistami a chrześcijanami. Zauważmy, że moralność wierzącemu w ogóle nie jest potrzebna, bo chroni go sama wiara. Czy to nie jest przerażające?
Co za niesamowita okazja. Wystarczy się ochrzcić i można robić to co się chce, dobre uczciwe życie wpływa jedynie na większy komfort po śmierci. Jakaż to moralność idzie za religią, skoro w najgorszym wypadku czeka ...NIC. Piekło jest przeznaczone tylko dla ateistów.
Coś mi jednak mówi, że obrońcy wiary nie do końca wierzą w sprawiedliwość po śmierci, bo chcą ją wymierzyć już tu - na ziemi i młotem walić w ateistów za to, że istnieją. Jeśli chcemy, żeby dzieci w ten sposób pojmowały miłość bliźniego - poślijmy je na religię.
:D Ale beka z tego bloga. A rozważania dotyczące moralności w oparciu O GRAFIKĘ Z KWEJKA to jest szczyt głupoty. Dlatego właśnie nie warto rozmawiać z głupcami, bo sprowadzają cię do swojego poziomu, a potem pokonują doświadczeniem.
OdpowiedzUsuńJesteś debilem. Przykro mi.
UsuńCiekawe w oparciu o jaką teorię ksiądz mówi dzieciom o niewierzących, którzy są zdolni do morderstwa z dużym prawdopodobieństwa i co z tej lekcji religii wyniosą dzieci.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście rysunek wczoraj stracił swoją ważność, po tym jak Papież Franciszek powiedział, że ateiści też mogą być zbawieni. Co za ulga. Czy teraz zmieni się podejście do dzieci niereligijnych w szkole i przestaną być po "ciemnej stronie" z założenia. A co ze słowami ks. prof. dr hab. T. Guza: "W naszym świecie nie ma neutralnych sfer. Albo jest przestrzeń, w której mieszka Bóg i my je nazywamy Kościołem św. albo jest przestrzeń, w której rządzi Szatan."(, Rozmowy niedokończone, Radio Maryja) Czy zmieni się program nauki katechezy w szkole?
OdpowiedzUsuńPo pierwsze słowa papieża już zostały zdementowane..... cóż jednak zbawieni nie będziemy! A co do logiki i moralności to chyba bardziej moralny jest człowiek starający się przeżyć TO życie dobrze, niż ten który może robić wszystko po to, żeby na łożu śmierci przyjąć sakrament, uzyskać rozgrzeszenie i pójść do nieba! Jeśli wiem, że po śmierci nie ma niczego to staram się czerpać z tego życia co mam i nie liczę na "cuda" potem.....
OdpowiedzUsuńSłowa Papieża "oni też"(pójdą do nieba) zdementował Watykan. Nadal aktualny jest rysunek kwieika.pl. Mimo sprzeciwu Pana Anonimowego właśnie do tego sprowadza się to, co o nas myślą katolicy, zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Watykanu. A co z nieomylnością Papieża, bo się gubię. Kto ma większą moc wpuszczania do nieba?
Usuńhttp://wiadomosci.onet.pl/swiat/watykan-sprostowal-slowa-papieza-ateisci-ida-do-pi,1,5526445,wiadomosc.html
Ten obrazek z kwejka jest dobry. Pokazuje jak durni są wierzący, którym się wydaje, ze poza ich religią nie ma żadnej innej, i ateista pójdzie do piekła, bo przecież nie ma zadnej innej opcji.
OdpowiedzUsuń