...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

wtorek, 2 czerwca 2015

Nie programujemy dzieci

Rodzice bezwyznaniowi lub innego niż katolickiego wyznania bardzo chcieliby od dyrektora wybranej placówki usłyszeć lub przeczytać coś takiego. To autentyczny tekst, lecz szkoła o której mowa jest prywatną. Spróbujemy poszukać takiej, ale publicznej.

"Witam, nie jesteśmy placówką wyznaniową, religię traktujemy jako dorobek kulturowy ludzkości, poznajemy tradycje różnych kultur również z perspektywy obrzędów religijnych. Nie odwiedzają nas duchowni, bo musielibyśmy zaprosić przedstawicieli różnych wyznań, a to jest trudne do zrealizowania. Wychowujemy dzieci w szacunku do świata, ludzi, zwierząt i roślin, a to jest tożsame z założeniami wszystkich religii świata. Nie mamy lekcji religii, są dzieci, które przystępowały już do komunii, kurs realizowały jednak poza szkołą. Są wśród nas rodziny wierzące i są też ateiści. Każdy ma prawo do własnych przekonań, nie programujemy dzieci."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz