...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

wtorek, 16 października 2012

Dlaczego dzieci niekatolickich rodziców są po ciemnej stronie mocy?

Z wypiekami na twarzy wysłuchałam wykładu ks.prof.dr.hab. Tadeusza Guza z audycji Rozmowy Niedokończone w Radiu Maryja i wszystko się wyjaśniło:

"W naszym świecie nie ma neutralnych sfer. Albo jest przestrzeń, w której mieszka Bóg i my je nazywamy Kościołem św. albo jest przestrzeń, w której rządzi Szatan i my tę przestrzeń nazywamy piekłem, albo przedsionkiem piekła. Każdy musi działać w jakiejś przestrzeni. Jeśli nie chce działać w przestrzeni bożej to istnieje bardzo ale to bardzo duże prawdopodobieństwo, że popada w niewolę Szatana."

"Dlaczego Średniowiecze było takie wielkie i dlaczego Kościół był taki prężny w Średniowieczu i dokonał niezwykłych dzieł dla całej historii świata? Dlatego, że Kościół Rzymskokatolicki stworzył wspaniały system edukacji. Kościół miał edukację. Jeżeli my dzisiaj, jako Kościół, mamy znikomy procent edukacji w Polsce (nie mówiąc już o edukacji w UE czy na innych kontynentach), to nie możemy się dziwić, że nasze działania katolickie są pasywne. (...)
Polską racją stanu powinno być między innymi, żeby państwo polskie oddało jeszcze pozostałe 60% majątku zagarniętego w okresie PRL Kościołowi i Kościół wtedy wraz z samorządami mógłby przejąć odpowiedzialność za edukację. I wtedy mielibyśmy potęgę.
Kasując komisję majątkową odcięto Kościół od możliwości powrotu do źródeł, które z kolei mogłyby być wszystkie wykorzystane na załamujący się na naszych oczach system edukacji szeroko pojęty od kształcenia w przedszkolu poprzez szkołę podstawową, gimnazjum, liceum, uniwersytet."

Cieszmy się zatem, że jeszcze nie pali się nas na stosie i wypisujmy dzieci z religii póki się jeszcze da.

nagranie z 22 lipca 2012, godz 19.43
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/kosciol-naszym-domem-w-kontekscie-filozofii-nowozytnej-cz-ii/.
Cytat pochodzi z odpowiedzi na pytania po wykładzie (cz.II). Zapraszam do wysłuchania w całości.

3 komentarze:

  1. Naprawdę tak "powiedział" ks. prof. z Krk?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tadeusz Guz (ur. 1959 w Zwierzyńcu) - polski katolicki prezbiter, filozof, teolog, doktor habilitowany nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
    Jest komentatorem i publicystą m.in. Radia Maryja. W swej działalności publicystycznej przedstawia m.in. naukę Kościoła dotyczącą ochrony życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Był jednym z sygnatariuszy uchwały Senatu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z dnia 21 grudnia 2006 w sprawie poparcia inicjatywy zmierzającej do poszerzenia konstytucyjnej gwarancji ochrony życia ludzkiego. Publikuje także w pismach naukowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. straszne rzeczy się dzija w tym kraju

    OdpowiedzUsuń