...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

piątek, 26 października 2012

Episkopat stawia do pionu MEN

"Religia i etyka powinny zostać przywrócone do ramowego programu nauczania" - uważa komisja wychowania katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, która apeluje do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zmianę rozporządzenia w tej sprawie. "Sprawa jest pilna" - ocenia Kościół.

"Wobec braku reakcji Ministerstwa Edukacji Narodowej na wielokrotne domaganie się przez Kościół przywrócenia zapisu sytuującego religię/etykę w ramowym planie nauczania, Komisja wyraziła niepokój o dalsze losy nauczania religii w szkole" -
czytamy w komunikacie opublikowanym w czwartek na stronie internetowej Episkopatu.

Jak ulał pasuje tu cytat z 1887 roku wypowiedziany przez Pawła Popiela w czasie obrad sejmowych. Dedykuję go Ministrowi Edukacji Narodowej.

" Szkoła powinna być wyznaniowa i ograniczona w nauce. Nauki przyrodnicze i literarura podkopują spokój ludzkości, wydzierają łaskę Boga i żywot wieczny. Nauczyciel duchowny lepszy będzie niż świecki. Kandydat z mizernym uzdolnieniem będzie najlepszym nauczycielem".

Czy ktoś zna szkołę lub przedszkole, w których obie religie są na ostatnich lekcjach lub jest za nie jakakolwiek odpłatność?

4 komentarze:

  1. Witam !
    Właśnie sprawdziłam plan lekcji w szkole do której od przyszłego roku ma uczęszczać moja córka.
    Religia katolicka i prawosławna jest rozplanowana na końcu lub na początku zajęć lekcyjnych.
    Nie ma etyki.
    W przedszkolu religia jest wprowadzana od 4 grupy ( 5 latki ), oczywiście zajęcia religii są w godzinach podstawy programowej i są bezpłatne. Szkoda że państwo na religie ma pieniądze ale na gimnastykę już nie.
    Nie wiem jak ma się sytuacja osób niewierzących w moim mieście, osobiście nie znam nikogo kto wychowuje dzieci w duchu ścieckim. Owszem są rodzice którzy nie chodzą do kościoła, ale to przecież tradycja ochrzcić dziecko i wysłać je na religie - bo co to komu szkodzi.
    Pozdrawiam
    i dziękuję za blog, brakowało mi miejsca gdzie są poruszane przyziemne problemy rodziców i dzieci żyjących świecko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę wobec tego szkoły, w której jest religia na pierwszej lub ostatniej lekcji. Ciekawa jestem z jakich podręczników uczą się dzieci religii prawosławnej, gdyż w podręczniku do religii nie ma nigdzie wzmianki o tym, że jest to religia rzymskokatolicka jakby to było oczywiste, że jest to jedyna i prawdziwa. Kolejne otumanianie dzieci w myśl "im mniej wiedzą tym lepiej".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajrzałam do spisu podręczników i do religii katolickiej potrzebny jest podręczniki i ćwiczenia, a do religii prawosławnej, wyobraź sobie nie ma żadnych książek i ćwiczeń !

      Usuń
  3. Kiedyś i katolicka religia była bez książek i ćwiczeń, bez zadań domowych, sprawdzianów, bez ocen. Pewnie religia prawosławna jest na razie na tym etapie. Zachęcania.

    OdpowiedzUsuń