...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

środa, 20 lutego 2013

"Są tacy księża, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka chcą praktykować pedofilię" - riposta wzburzonego rodzica.

W "Uważam Rze" z 11-17 lutego ukazał się wywiad z ks. prof. Franciszkiem Longchamps de Berier, członkiem zespołu ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski.

"Są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka, wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych"- powiedział ks. prof. Franciszek.

Poruszający list  słusznie wzburzonego rodzica dziecka poczętego metodą in vitro.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13425554,_Ksiadz_przekroczyl_granice_medialnego_chuliganstwa_.html

1 komentarz:

  1. Trochę o niszczeniu ludzkich zarodków, przyczynie tej nienawiści KrK do dzieci poczętych metodą in vitro:
    "Omawiane zarodki mają być wyhodowane in vitro i pozwala się im rosnąć przez trzy do pięciu dni. Na tym etapie zarodek określony jest jako blastocysta i składa się z 150 komórek ułożonych w mikroskopijnej kuli.(...)Pod względem neurologicznym z pewnością zsyłamy więcej cierpienia zabijając muchę, niż poprzez zabicie ludzkiej blastocysty, nie wspominając już o ludzkiej zygocie (w końcu muchy mają 100 tyś. komórek w samych tylko mózgach)"
    (Sam Harris, Koniec Wiary)

    OdpowiedzUsuń