...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

piątek, 3 lipca 2015

Noc Świętojańska. Co kraj to obyczaj.

PORTUGALIA:  

Dziękuję Ci, Droga Ciociu, że wspaniale oddałaś atmosferę tego święta.

Najważniejszy jest sam wieczór i czas do godz.5-tej nad ranem. Na kolacje obowiązkowo sardynki! Takie z grilla lub smażone. Po świątecznej, czyli sardynkowej, kolacji z winem - wymarsz z domu do centrum. Droga pełna tłumów, śpiewów, tańców na wolnej przestrzeni i ludzi z... plastikowymi młotkami w ręku. Obowiązkowo!!! Te młotki służą do zaczepiania poprzez uderzenie delikwenta koniecznie w głowę! Każdy każdego bez względu na wiek, stan, sprawność. Uderzony czuje tylko satysfakcję. Towarzyszy temu dźwięk trąbek, piszczałek i muzyki wylewającej się z otwartych okien. Przyuliczne garaże otwarte na oścież, a w nich zamiast aut, suto zastawione stoły i tanecznicy (jak u nas na weselu). Bawią się wszyscy: stuletni staruszkowie i najmłodsi z pokolenia.
Nota bene, najmłodszym, bo niespelna 4-miesiecznym uczestnikiem tych harcow byl nasz Pedro, niesiony przez swoja mamę w specjalnym nosidelku. Jego 5-letnia siostre niosl na ramionach Tata Philippe, by ta mogla z wysokosci walic tym mlotkiem(piszczacym przy kazdym uderzeniu) każdego, kto jej sie tylko pod reke nawinie.
Na niebie tymczasem dziesiatki specjalnie na te okazje skonstruowanych, pergaminowych balonow. Wic polega na tym, by zapaloną świeczką nagrzać w takim balonie powietrze, co skutkuje tym, ze balon razem z ta świeczką unosi sie wysoko w górę. Na ogol to sie za kazdym razem udaje, ale jestesmy tez swiadkami takiego przypadku, ze swieca spada niemal prosto w mocno kudlata glowe mlodego mezczyzny. Ten jednak, zupelnie tym nie zrazony-reaguje smiechem! Najwiekszy, bogato zdobiony balon jest od  samego Prezydenta miasta, ktory tym sposobem akcentuje swoj wspoludzial!
Tlum gestnieje z godziny na godzinę. Tuż przed polnoca wszyscy czekają na fajerwerki, ktore w takt muzyki raz po raz pojawiaja sie na niebie w rożnych kolorach i kształtach. Piski zachwytu, wycie tłumu pełne aprobaty.W tym samym czasie rzeka przeplywaja pieknie udekorowane i rozswitlone gondole.Ciemnosc nocy rozpraszaja swiatla. Pojawia sie telewizja. Dziennikarze przeprowadzaja wywiady. W  centrum zainteresowania przez chwile znajduje sie Alinka z przytulonym niemowleciem w ramionach.Udziela wywiadu, ktory dzis az kilkakrotnie pojawia sie w telewizji.
- Mały Smyk ani myśli spać w tym rozgardiaszu! Wytrzeszcza oczka, chłonie dźwięki... w koncu domaga się jadła. Na szczescie mleko - w doslownym znaczeniu tego slowa- jest pod reka, w piersi Mamy. Ktos usluznie podsuwa stolek, nie ma wyjscia -dziecko wymaga swego bez wzgledu na okoliczności! Toteż odbywa sie karmienie, tuz pod okiem kamery i  osłoną z pieluchy. Ale dzis (a moze tak jest zawsze,tego jeszcze nie wiem) nic tu nikogo nie dziwi.
Huk petard! Lekko zaniepokojone  zaslaniamy Malemu uszka.Usmiecha sie blogo, jakby nic sie nie działo. Zuch chlopczyk!
W końcu wracamy.
No, nie, to za dożo powiedziane! Przecież w tym ścisku nie mozna nawet drgnąć!!! Rozsądny jak zawsze Philippe każe nam czekać, aż choć trochę się rozluźni. Ponad 100 tysiecy Portugalczykow opuszcza nadrzeczne tereny.Wciaz nie daje sie ruszyc z miejsca...
W koncu jakos sie przeciskamy. Bardzo powoli, ale ludzie maja wzglad na dziecko.Szczegolnie ci mlodzi sa bardzo uwazajacy i serdeczni.

1 komentarz: