...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

środa, 8 stycznia 2014

Nie bij mnie. Kochaj mnie.




akcja MIŚ Jerzego Owsiaka
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=5V3odBnYj-I#t=565

Trudno zachować spokój, gdy docierają do nas informacje o maltretowaniu dzieci. Jurek Owsiak dołączył się do akcji uwrażliwiania społeczeństwa i reagowania na krzywdę dzieci. 19 tysięcy zgłoszeń o maltretowaniu najmłodszych odnotowała policja w 2013 roku. Tragedia może się zdarzyć tuż obok nas. Reporterzy wczorajszej "UWAGI na żywo" nie szczędzili ostrych słów pod adresem sąsiadów, którzy świętowali wigilią wieczerzę nie słysząc za ścianą odgłosów katowania i rzucania o ścianę 4 latka Kacpra. Bieda i brak pracy sprzyjają patologiom, ale nie tylko one. Nie ma żadnej oferty edukacyjnej dla przyszłych rodziców, poza oczywiście naukami przedmałżeńskimi dla nowożeńców. Tam jednak tematem numer jeden jest naturalna metoda regulacji urodzeń. Gdy powstał wreszcie świecki program przygotowany przez specjalistów "równościowe przedszkole", który w znacznej mierze może przyczynić się do zmiany bardzo szkodliwych stereotypów np. męskiego "macho", który nie umie wyrażać ani kontrolować swoich emocji (bo nikt go tego nie nauczył), został okrzyknięty przez Kościół złym "genderem" i atakiem na rodzinę. Na jaką rodzinę? To program chroniący rodzinę, kobiety i dzieci. Program zapobiegający patologiom i nieszczęściom opracowany z największą starannością i profesjonalizmem. Podpisuję się pod każdą jego stroną i już wcielam go w życie. 

Wciąż ponad 60% akceptuje wymierzanie kar cielesnych a "guru" polskiego katolicyzmu komentuje to w ten sposób:

"Polacy wciąż zachowują zdrowy rozsądek i akceptują kary cielesne" 


więcej o statystykach
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,14974735,_Lanie_jeszcze_nikomu_nie_zaszkodzilo___60_proc__Polakow.html


Nowych czasów bez przemocy wobec dzieci zarówno  fizycznej, jak i  psychicznej życzę Państwu w nadchodzących roku.  Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz