Te lapsusy, przejęzyczenia i niefortunnie wypowiedziane słowa są wreszcie szczere. W zakładce "myśli dokończone" jest takich wiele. One układają się w pewną całość. Najpierw było zaprzeczanie faktom, potem ukrywanie lub bagatelizowanie spraw aż w końcu szukanie winnych wśród ... ofiar.
Jeszcze kilka tygodni temu widzieliśmy społeczną kampanię przeciw gwałtom i przemocy pod przewrotnym tytułem: "Kobieto, gwałt to twoja wina". Gwałciciele usprawiedliwiają się właśnie w ten sposób: ona mnie sprowokowała, pociągnęła, lgnęła do mnie, a ja dałem się wciągnąć. Słowa o winie gwałconego dziecka i jego rodziców przeszły przez gardło arcybiskupowi Michalikowi i są bardzo podobne, do tych, które wypowiadają oprawcy.
Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Niewłaściwa postawa często wyzwala się, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, zagubi się i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga
- abp. Michalik. Jego słowa wywołały oburzenie nawet w środowiskach sprzyjających Kościołowi. O sprawie piszą też zagraniczne media. Depesze ws. słów duchownego nadały m.in. Agencja Reutera i Agence France Presse. Abp. Michalik zasłynął również z zaciekłej obrony skazanego prawomocnym wyrokiem pedofila (krzywdzącego dzieci przez 30 lat).
Pasmatrim - uwidim (pożyjemy - zobaczymy)
- abp. Henryk Hoser, pytany o to czy kuria warszawsko-praska skomentuje sprawę proboszcza z Tarchomina ks. Grzegorza K., skazanego w marcu za molestowanie ministranta i nadal pracującego z młodzieżą.
Co jeszcze musi się stać, żeby rząd polski przestał traktować skompromitowaną instytucję jako autorytet moralny i odsunął ją od edukacji naszych dzieci.
Trzeba głosować na kobiety, proste.
OdpowiedzUsuńOsobiście mam w d... gospodarkę, 99% obywateli nie ma o niej pojęcia...
Ważne dla mnie są: żłobki, przedszkola, opieka okołoporodowa, pomoc dla matek, prawo do aborcji, in vitro, edukacja seksualna, walka z przemocą wboec kobiet, egzekwowalność godnych alimentów - panowie z Sejmu całujący pierścienie biskupów na pewno NIE zajmą się tymi sprawami NIGDY, bo ich to po prostu nie dotyczy.
To prawda, kobiety lepiej się uczą w szkole a potem swoim mniej zdolnym i mniej pracowitym kolegom zaparzają kawę. Każda ciąża wiąże się z ryzykiem utraty nawet tej, nieadekwatnej do kwalifikacji pracy. Gdzieś daleko zostają ambicje.
OdpowiedzUsuń16 października biskup Michalik powtórzył te same obrzydliwe słowa, tym razem we Wrocławiu. I po co były te przeprosiny? Podsumujmy: winni pedofilii wśród księży są: dzieci, rodzice szczególnie rozwiedzeni, feministki, pornografia i teoria gender. Strach pomyśleć co jeszcze może zagrażać biednym księżom - ofiarom namiętności.
OdpowiedzUsuńRodzice istotnie powinni chronić swoje dzieci przed księżmi, tak, na wszelki wypadek. I wierzyć swoim dzieciom, gdy dzieje się coś niedobrego.