...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

wtorek, 18 czerwca 2013

W imię Boga Wszechmogącego, dajcie nam spokój!

"W historii ludzkości, a przede wszystkim w historii prześladowań jedno z najważniejszych miejsc zajmują okrucieństwa popełniane w imieniu Boga. To w jego imieniu przez kilkaset lat ścigano, torturowano i mordowano tysiące niewinnych kobiet, mężczyzn i dzieci, obwinionych o czary."(Jerzy Szafjański (fragment z artykułu z miesięcznika WIEDZA TAJEMNA (3/99))
 
Odwoływanie się w Konstytucji do Boga Wszechmogącego, jest jak powrót do czasów Inkwizycji 1320, kiedy papież Jan XXII polecił uśmiercenie wszystkich, którzy oddali się diabłu, albo jeszcze wcześniej, kiedy chrześcijański Kościół uznał, że zabity powinien być każdy, kto dopuszcza się herezji. Cofnijmy się więc do tych czasów i przypomnijmy fragment  podręcznika "Młot na Czarownice", opublikowanego w 1486 przez dwóch bogobojnych dominikanów - Jakuba Sprenger'a i Heinrich'a Kramer'a. O tym dziele wielu chciałoby zapomnieć.

Procedura prowadzenia przesłuchania ma być następująca. Po pierwsze strażnik powinien przygotować narzędzia tortur; następnie obnażyć więźnia (jeśli jest to kobieta, będzie wcześniej obnażona przez inną kobietę, sprawiedliwą i cieszącą się dobrą opinią,)Służy to temu, ażeby udaremnić możliwość ukrywania w odzieniu sił czarcich, które mogą być w nim posiane - czarownice często, nauczone przez Diabła, przyrządzają taki preparat z ciał nieochrzczonych dzieci. Kiedy narzędzia tortur zostały przygotowane, sędzia osobiście lub za pomocą innego dobrego człowieka, próbuje przekonać więźnia, aby wyznał prawdę dobrowolnie. Jeśli ów nie znacznie jednak jej wyznawać, sędzia rozkaże dozorującemu przygotować więźnia do stapaddo albo innej tortury. Dozorujący mają posłusznie i niezwłocznie wykonywać polecenia. Następnie podczas modlitwy odmawianej przez kogoś z obecnych, więzień ma być odwiązany i ponownie zachęcany do złożenia zeznań...
(Młot na Czarownice, 1614)
Warto pomyśleć czasami o tych tysiącach ofiar, kiedy w niedzielny poranek udajemy się na mszę do kościoła lub gdy podróżując po świecie podziwiamy przepiękne świątynie, rzeźby czy obrazy pozostawione nam w spadku przez naszą chrześcijańską spuściznę.(Jerzy Szafjański )
 
W imię Boga, miłości i zbawienia, w okrutny sposób mordowano ludzi w szczególności kobiety i dzieci. Woda święcona mieszała się z krwią a kadzidła ze spalonym ludzkim ciałem. Powinniśmy mieć ciarki na plecach, jak ofiary tamtych czasów, gdy słyszymy te słowa.
Tymczasem, czarne chmury zawisły nad Konstytucją RP. Przywódca największej opozycyjnej partii (przodującej w sondażach wyborczych) zamierza ją zmienić odwołując się w preambule do Boga Wszechmogącego. Jakby się prezes czuł, gdyby Konkstytucja RP rozpoczynała się: W imię Latającego Potwora Spagetti... A przecież, nie mordowano i nie prześladowano w imię tego bóstwa.
 
Obecnie Preambuła odwołuje się do chrześcijańskiego dziedzictwa narodu, jednocześnie jednak kwestię przekonań religijnych pozostawia prywatną sprawą każdego obywatela, podkreślając, iż zarówno wierzący w Boga, jak i niepodzielający tej wiary są wobec państwa równouprawnieni. Fragmenty dotyczące odniesień do kwestii religijnych wywołały największe spory podczas prac konstytucyjnych. Ostatecznie przyjęto wersję kompromisową, prawdopodobnie autorstwa Tadeusza Mazowieckiego, unikając użycia klasycznego „invocatio Dei”. (Wikipedia)

Jednak wkrótce może się to zmienić.

Invocatio Dei – odwołanie do Boga, szczególnie konstytucji.
Wskazanie Boga w ustawie zasadniczej, zwykle poprzez inwokację, może pełnić następujące funkcje:
  1. wskazywać źródło władzy w państwie, suwerena – np. Boga;
  2. wiązać państwo z konkretnym rozumieniem Boga w sytuacji, gdy ustrojodawca odwołuje się do skonkretyzowanego wyobrażenia Absolutu;
  3. ograniczać zakres imperium państwa poprzez związanie konstytucyjnego systemu prawa z określoną aksjologią, a nawet prawem ponadpozytywnym, które jest prawem „kontrolnym” wobec prawa pozytywnego, tj. stanowionego przez organy państwa;
  4. być wyrazem nawiązania do ciągłości dziejów i historycznego dziedzictwa narodu/państwa[1] .
(Wikipedia)
Czy wtedy nasze dzieci będą poddawane publicznej egzekucji za obrazę proroka/ Boga? 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz