...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

sobota, 22 grudnia 2012

Chcę zobaczyć Boga.

- Co to jest BÓG? - zapytał pewnego razu 3 latek
- Bóg to pan, który mieszka wysoko ponad chmurami. - powiedziała babcia
- Chcę go zobaczyć! Chcę go zobaczyć! Jest w domu,  na podwórku?

Od tej pory przed snem:

- Nie ma pająków, ani potworów, ani BOGA?
- Nie ma, śpij dobrze. - niestety to nieprawda, pająki istnieją i potwory również czy Bóg istnieję - wątpię.

Jeden z potworów wymordował całą klasę dzieci 5-6 letnich i nauczycielki zasłaniające wychowanków własnym ciałem. Rodzice zamordowanych dzieci przez wszystkie przypadki odmieniają słowo Bóg. Ale gdzie On był wszechmogący i nieskończenie dobry.

Jak rozmawiać o Bogu, kiedy dziecko zacznie pytać, by otworzyć je na różne poglądy i dostosować tę wiedzę do wieku. Słowo "wiara" jest jeszcze zbyt abstrakcyjne. Podzielcie się doświadczeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz