...szkoła powinna być strażnikiem i gwarantem neutralności światopoglądowej i wyznaniowej; zadaniem szkoły jest uczyć i kształcić, a nie umacniać wiarę i formować - od tego są duchowni; w szkole nie powinno być miejsca dla nauki praktyk Buddy, Jezusa, Śiwy, Kryszny, Mahometa, Abrahama i innych bóstw, chyba że w kontekście dyskusji o religioznawstwie, filozofii albo etyce. W szkole nie powinny odbywać się żadne uroczystości religijne, obrzędy, rytuały - ich miejsce jest w świątyniach... (Anonimowy Czytelnik)

wtorek, 3 lipca 2012

Dla niewierzących nie ma miejsc.

Córka chciała kontynuować edukację w gimnazjum razem ze swoją klasą. Gimnazjum jest w tym samym budynku co podstawówka. Prawie cała klasa zostaje. Fajnie byłoby dalej uczyć się razem. Złożyłam więc dokumenty właściwie będąc pewna, że zostanie przyjęta (mimo, że od tego roku nie jest to już nasze obwodowe gimnazjum).

I miejsce w ogólnopolskim konkursie artystycznym i liczne wyróżnienia,
Aktywna działalność w samorządzie szkolnym,
I miejsce w gminnym turnieju polonistycznym,
Wpis do Złotej Księgi Szkoły,
Średnia 5,8

Pani Dyrektor Gimnazjum z krzyżem na szyi oświadczyła: "nie ma miejsc!"
czyżby to za mało? No tak przecież nie chodzi na religię a ja wciąż dopominam się swoich praw. Po co im kłopot. Może i lepiej poszukać mniej klerykalnej szkoły. Tylko dlaczego to my mamy wciąż uciekać i która szkoła jest mniej klerykalna.


1 komentarz:

  1. to, co Pani tu wypisuje woła o pomstę do nieba, a konkretnie do MEN. to jest bezczelna dyskryminacja. m.in. dlatego właśnie religia powinna zostać usunięta ze szkół. osobiście uważam, że powinna być dozwolona od lat 18, ale to by natychmiast spowodowało protesty, bo liczba wierzących spadłaby do zera.

    OdpowiedzUsuń