Z przykrością muszę powiedzieć, że Pan Kurator, który się do nas odezwał (w sprawie zaszczutego z powodów religijnych gimnazjalisty) poprzestał jedynie na, opublikowanym przeze mnie, suchym poleceniu podania adresu szkoły. Słusznie obawiałam się sądu nad tym uczniem i jego rodzicami. Jeśli macie jakieś wątpliwości proszę sprawdzić poniżej, czym zajmuje się kuratorium w Rzeszowie. Uprzedzę niecierpliwych: Kuratorium w Rzeszowie (zamiast monitorować sprawy dyskryminacji religijnej w szkołach przede wszystkim na swoim terenie) organizuje konkursy religijne z inicjatywy innego Kuratorium w Łodzi (głównego organizatora wielkiego przedsięwzięcia pt: "Papież Słowianin"). Zobaczcie sami, czyje nazwisko widnieje przy kontakcie do wysyłania prac o Janie Pawle II.
Jak mam uwierzyć w bezstronność, obiektywizm, wiarygodność i faktyczną chęć pomocy urzędnika państwowego, stojącego podobno na straży prawa świeckiej szkoły (do której uczęszczają zarówno dzieci rodziców wierzących, jak i niewierzących) jeśli jest on zaangażowany w działalność religijną. Co jest celem istnienia kuratoriów oświaty w ogóle.
http://www.ko.rzeszow.pl/artykul.php?id=9735&idg=9&idp=9633
http://www.kuratorium.lodz.pl/page/index.php?str=1394
Myślę, że przesadzasz. To że koleś jest zaangażowanym katolikiem nie musi od razu przesądzać o złych intencjach wobec sprawy gnębienia chłopaka. Może napisz do niego i zapytaj, co i jak.
OdpowiedzUsuńTakie dylematy powstają, gdy religia nie jest sprawą prywatną.
OdpowiedzUsuńMi nasuwa sie pytanie... Czemu akurat taka osoba sie tym zainteresowała? Osoba, która w KO zajmuje sie organizacja konkursów religijnych.
OdpowiedzUsuńNie przesadzajcie, może facet stara się być uczciwym chrześcijaninem. Gnębienie dzieci jest przecież głęboko niechrześcijańskie.
OdpowiedzUsuńCO za bzdury!!!!
OdpowiedzUsuńto właśnie religia uczy wartości i tolerancji do wszystkich ludzi!!!